wtorek, 24 kwietnia 2012

Spódnica jeansowa + ulubiona marynarka

Mój zestaw z piątku, kiedy to jeszcze pogoda pozwalała na to, aby chodzić bez kurtki. Byłam bardzo zadowolona z faktu, że w końcu mogę wyciągnąć z szafy moją ulubioną marynarkę :) Kupiłam ją 2 lata temu i stała się moją ulubioną, jako że kolor jest uniwersalny i pasuje mi do większości rzeczy. Do zestawu legginsy oraz jeansowa spódnica, którą bardzo często noszę tej wiosny, chyba zaczynam nadrabiać zaległości spódnicowo-sukienkowe ;P Nowością jest też opaska we włosach, której niestety tutaj nie widać za dobrze, ale na pewno jeszcze kiedyś ją pokażę dokładniej :)




 

Marynarka - Camaieu
Bluzka - Zara
Spódnica - Camaieu
Legginsy - New Look
Torebka - Bata
Opaska - Claire's
Kolczyki - prezent



9 komentarzy:

  1. Cudowna marynarka, śliczny kolorek :) A cały zestaw bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. marynarka faktycznie ma uniwersalny kolor :) tez mysle pasuje do wiekszosci zestawow :) a w tym fajnie wygladasz:) pozdrawiam bardzo

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadrabiaj te zaległości, bo super wyglądasz w spódnicy. Marynarka czaderska, też bym ją polubiła :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic dziwnego że marynarka ulubiona, jest świetna, zestaw super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. dziekuję za miły komentarz Kochana :) Szpileczki są do sprzedaży - roz. 37,5 - jakbyś była zainteresowana :)

    Pozdrawiam!

    eva-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. szczerze mówiąc to styl masz trochę przestarzały. Jesteś XLką, okej, ja też, ale uwierz mi, że można znaleźć ciekawsze rzeczy na szmatach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestarzały czy nieprzestarzały, ale ważne że mój własny! Ja się w takich rzeczach dobrze czuję i tego się trzymam :) I nie mam zamiaru przejmować się uwagami złośliwych i sfrustrowanych anonimów.

      Usuń
    2. złośliwe czy nie.. piszę szczerzę i dziwie się, że chcesz się takimi zestawami podzielić. Marka to nie wszystko. Niektóre rzeczy po prostu Ci nie pasują.

      Usuń