sobota, 31 marca 2012

Keks angielski, czyli przymierzam się do Wielkanocnych wypieków :)

Marzec dobiega końca i niestety żegna nas brzydką pogodą... Cały dzisiejszy dzień przesiedziałam w domu, ale to nie oznacza, że dzień zmarnowałam, bo np. udało mi się upiec przepysznego angielskiego keksa! Była to próba przed Wielkanocą, która okazała się jak najbardziej udana! Uwielbiam piec wszelkiego rodzaju ciasta, a jeśli dodatkowo moje wypieki smakują najbliższym, to już do pełni szczęścia mi nic więcej nie potrzeba :)

Wypróbowany przeze mnie dzisiaj przepis pochodzi z tej strony http://mojewypieki.blox.pl/html którą Wam bardzo bardzo serdecznie polecam!!! Wypróbowałam już dziesiątki przepisów, które zamieściła tam Pani Dorotka i nigdy się nie zawiodłam! :)

Dzisiejszy keks angielski również Wam bardzo serdecznie polecam, a że Wielkanoc tuż tuż, to przepis będzie jak znalazł. Abyście nie musiały szukać, podaję Wam bezpośredniego linka do przepisu KLIK

A oto jak wygląda moja wersja ;)





niedziela, 25 marca 2012

Premiera legginsów i spódniczki

Przez ostatnie tygodnie miałam nawał pracy związany między innymi z moją pracą magisterską, na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku, mam przynajmniej taką nadzieję ;) Poza tym, dopadła mnie chyba jakaś chandra przedwiosenna i wszystko wokół wydawało mi się beznadziejne. Przez ten czas nie miałam nawet czasu, ani ochoty na robienie sobie zdjęć i umieszczanie ich na blogu, ale teraz wszystko powinno wrócić do normy. Hmm... wiosna to jednak taki czas, w którym łatwiej o optymizm i patrzenie w przyszłość z nadzieją! :)

Prezentuję Wam dzisiaj mój wczorajszy outfit, w którym byłam na urodzinach kuzynki. Swoją premierę tego dnia miały legginsy oraz jeansowa spódniczka. Jakoś nigdy wcześniej nie nosiłam legginsów, gdyż nie umiałam się do nich przekonać i byłam święcie przekonana, że tego typu zestawy, czyli legginsy i krótka spódniczka, nie są dla mnie! Z resztą w spódniczkach i sukienkach chodziłam zawsze bardzo bardzo rzadko, najwyżej parę razy w roku i to najczęściej w jakichś szczególnych dniach, podczas uroczystości, itd. Myślę, że teraz się to zmieni i częściej będę je zakładała, bo zestaw okazał się niesamowicie wygodny! :)





Bluzka - Zara
Kurtka z ekoskóry - Takko Fashion
Spódniczka - Camaieu
Legginsy - New Look
Szalik - F&F
Buty - sklep Ambra
Torebka - Bata

niedziela, 4 marca 2012

Odrobina energetyzującej czerwieni :)

Nawet całkiem spora ta odrobina ;) Szczerze mówiąc, do dzisiaj sama sobie się trochę dziwię, że zdecydowałam się na kupno tuniki w tym właśnie kolorze, bo generalnie preferuję bardziej stonowane kolory, nie rzucające się aż tak w oczy. Pamiętam jednak, że kiedy przymierzyłam ten sweterek, to byłam zachwycona widokiem w lustrze :P Z resztą parę osób powiedziało mi, że bardzo ładnie mi w tym kolorze, a jak Wy sądzicie? :)



Sweter/tunika - H&M;
Bluzka - no name, sh;
Spodnie - New Look;
Buty - New Look;
Torebka - Bata;
Korale - H&M;
 

piątek, 2 marca 2012

February's Sale!

Dzisiaj post o zakupach z poprzedniego miesiąca, kiedy jeszcze nie prowadziłam bloga. Oto co kupiłam w lutym podczas wyprzedaży w sklepach.

Buty
Wiem, że już należy myśleć o wiosennych półbutach, ale jako, że 2 pary moich zimowych butów po tym sezonie będą się nadawały do wyrzucenia, to chciałam jeszcze zaopatrzyć się w nowe, póki są po obniżonych cenach. Jakoś zawsze mam problem ze znalezieniem odpowiednich butów dla siebie... takich, żeby były ładne, a zarazem wygodne, na szczęście w CCC w końcu natrafiłam na odpowiednią parę :)


Torebka
Nie mam wielu torebek w swojej kolekcji, a te które mam są zazwyczaj uniwersalne, czyli takie które pasują praktycznie do większości strojów, dlatego też wszystkie są w neutralnych kolorach: czarnym, granatowym, szarym. Moja torebka musi być także duża, czyli mieścić co najmniej format A4 (oczywiście wiąże się to z uczelnią oraz korepetycjami, których udzielam dzieciakom :) ). Fajnie też, jeżeli torebka ma w sobie to "coś", co trudno określić, ale co sprawia, że torebka mnie oczarowuje ;) Swój nowy nabytek w postaci torebki wypatrzyłam w sklepie Bata, a co ważne była ona przeceniona o ponad 50%, bo zamiast 179zł, kosztowała tylko 79 zł. :)



Bluzeczka
Wiele osób zachwyca się ubraniami z Zary. Jeżeli mam być szczera, to mnie osobiście rzadko kiedy coś się tam podoba... już nie wspomnę, że rozmiarówkę mają dosyć małą. W związku z tym rzadko tam zaglądam, a zakupiona bluzeczka jest pierwszą rzeczą kupioną w Zarze. Pierwotna cena była oczywiście kosmiczna, ale po przecenie kosztowała 39zł. Kolor w rzeczywistości to ciemny granat, na zdjęciu wyszedł trochę jaśniejszy :)


 

czwartek, 1 marca 2012

Strój codzienny

Kiedy za oknem taka pogoda jak dzisiaj, czyli pochmurno, deszczowo i ogólnie nieprzyjemnie, to nawet nie mam ochoty na jakieś szczególne kombinowanie z ubraniami, kolorami, itd. Wybieram wtedy proste, sprawdzone, wygodne zestawy i tak też zrobiłam dzisiaj. Nie wiem czy widać to dobrze na zdjęciu, ale sweterek jest w kolorze ciemno granatowym, bluzka oczywiście szara. Ahh... z utęsknieniem czekam już na wiosnę i słoneczną pogodę, bo słoneczka już chyba bardzo nam wszystkim potrzeba! :)




Sweterek - sklep w moim mieście;
Bluzka - Orsay;
Jeansy - New Look;
Biżuteria - prezent;